30.10.2015

sweterek i czarne botki


Ostatnio moje życie leci do przodu. Każdy dzień przynosi coś nowego. Aż dziwie się! :) Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak mi dobrze. Staram się jak mogę, a ktoś to docenia. To miłe uczucie. W końcu robię coś, co przynosi mi jakieś korzyści. Nie zawracam sobie głowy błahostkami. Żyję sobie z dnia na dzień bez pośpiechu na swoich zasadach. Jeszcze miesiąc temu myślałam sobie 'dlaczego akurat teraz jest jak jest?'. Wspominałam, że to nie był dobry czas dla mnie. Wiadome jest to, że ciągle nie można żyć sielanką bez jakichkolwiek problemów, złych chwil. Czasem życie musi zrobić na złość i dokopać, żebyś mógł docenić to, co masz. Jest w tym sama prawda. Dla mnie to taki znak, który mówi, że może warto coś w końcu zmienić. Ciągle pędzisz tak szybko, że zapominasz o najważniejszym. Dobrze się bawisz, ale potem to wszystko ma swoje konsekwencje. Samemu analizujesz wszystko, co miało na to wpływ. Dziwne uczucie. Popadasz w beznadzieję albo działasz. To już zależy od nas :) Dlatego mając zły okres czasu, gdzie wszystko się wali, starajcie się nie poddawać się, bo na pewno za jakiś czas wszystko się odmieni. Raz pod górkę, a raz z górki. Ile razy tak było? I ile razy Wam tak mówili? No właśnie :) Pora samemu sobie to powiedzieć. Może i nie robiliście dobrze wobec innych, a nawet siebie, ale zawsze możecie to zmienić. Nigdy nie jest za późno na poprawę. Jesteśmy tylko ludźmi i mamy prawo popełniać błędy, ale powinniśmy także je naprawiać. Warto próbować! Mając takie odczucia każdy ma na myśli coś innego, ale wszystko sprowadza się do jednego, że przez naszą nieuwagę możemy stracić jakąś szansę w życiu. Bądźmy bardziej uważni, nie pędźmy tak, ale doceniajmy każdy dzień czy chwilę. Nigdy nie wiadomo, która będzie jedną z najważniejszych albo tą, która nigdy już się nie powtórzy. Dziwnie mi pisać swoje przemyślenia, ale lubię się wypowiadać na takie tematy. Szczególnie wtedy, gdy odczuwam to u siebie i siedzi mi to w głowie. Lubię dzielić się takimi przemyśleniami z kimś. Jeszcze dużo przeżyję i wiele muszę się nauczyć, ale z dnia na dzień wzbogacam się o to wszystko, co mam w głowie. Mam do tego dobre nastawienie. Jestem z siebie dumna, że teraz tak to przyjmuję, a nie inaczej :) Musiałam parę spraw poprzez to wyrzucić z siebie i teraz mi lżej, a warto pokazać, że da się i tak. Także mogę tym komuś chociaż w mały sposób pomóc, to dlaczego nie? 
Jesień to jednak moja ulubiona pora. 
Życzę Wam miłego weekendu :*





kurtka - cropp
sweterek - allegro
spodnie - h&m
buty - deezee
komin - targ
zegarek - avon


fot. Filip Szucki





9 komentarzy:

Jeżeli już tutaj jesteś, to zostaw po sobie jakiś komentarz!
Będzie mi baaaaaaaaardzo miło ♥